yah

JASEŁKA “Przywitajmy maleńkiego Jezusa”

2004-04-27 11:27
OSOBY: 1) Św. Rodzina, 2) Aniołowie, 3) Pasterze i pasterki, 4) Dziadek, 5) Robotnicy

Pastorałka: ”Bosy pastuszek”

PASTERZ I: Jestem sobie pastuch, przy Bożej pomocy,
Pasę owce siwe od rana do nocy.

PASTERKA: A ja pastereczka nie tracę humoru,
Gdy się wilk zakrada na owieczki z boru.

PASTERZ I: Zagnałem do szopy owce i barany,
A ja potańcuję, bom rozradowany.

PASTERKA: Gnam owieczki moje na wzgórek już z rana,
I śpiewam wesoło, dana moja dana.
Bartku, popatrz, co się dzieje. Czy to ogień, czy już dnieje?

ZA SCENĄ: (wołanie): Bartku!, Małgosiu!

BARTEK: Wołają nas spod lasu! Las się pali!
Uciekajmy stąd zawczasu!

PASTERKA: Przestań Bartku, nie uciekaj!

BARTEK: Chodź Małgosiu, chodź, nie zwlekaj!
Słyszysz? Może nieszczęście ich spotkało!

PASTERKA: Poszukamy ich i zobaczymy co się stało. (odchodzą, szukają, wołają,)

BARTEK: Co się stało?

PASTERKA: Może ich wilki pożarły!

BARTEK: Może się schowali, gdy ten ogień oglądali.
(ogień)


PASTERKA: Patrzcie bracia, patrzcie, jak niebo goreje!

KOLĘDA: Bracia patrzcie jeno...

WSZYSCY: Co się dzieje? Co się dzieje? Biada nam, biada!



BARTEK: Słyszeliście, jak anieli w niebie wdzięcznie śpiewali?
(ognie i śpiew)

PASTERKA: Gwałtu, ogień z nieba leci, ziemia się zapala!

BARTEK: Jużci na cały świat nieszczęście się zwala!

PASTERKA: Uciekajmy rychło, nie ma tu co czekać!

BARTEK: Lepiej zawczasu niż później uciekać!

PASTERKA: Walachu, tyś człowiek starszy, wyuczony,
Powiedz co tu robić, boś ty doświadczony!

WALACH: W proroctwach czytamy, co robić mamy!
To światło jest z nieba, co się połyskuje.
A to śliczne wojsko, co tam widać w bieli,
Zdaje mi się, że to są anieli.
Uspokójcie się już moje miłe dzieci, jeden piękny anioł do nas z góry leci.
Wszyscy razem poklękajmy, czego od nas żąda posłuchajmy.

KOLĘDA: Wśród nocne ciszy...


ANIOŁ: Szczęśliwi ziemianie, nie bójcie się wcale,
Oto opowiem wam wielkie wesele,
W mieście dawidowym Chrystus się narodził.
Pan oraz Zbawiciel, by was oswobodził.
Idźcie do Betlejem, prędko pospieszajcie,
To Słowo wcielone wszyscy oglądajcie!
Znajdziecie Dzieciątko nowo narodzone,
Powite w pieluszki, w żłobie położone.
Znajdziecie Maryję, Matkę Jezusową
I Józefa Opiekuna, z siwiuteńką głową.

KOLĘDA: Poszli znaleźli...

PASTERZE: Co za śliczne głosy idą pod niebiosy?

WALACH: Otóż mili bracia samiście słyszeli,
Co święci anieli do was powiedzieli.
Lecz nie wiem, czyście zrozumieli wszyscy,
Że nam iść kazali, gdzie to światło błyszczy.

WSZYSCY: Słyszeliśmy już, słyszeli, dobrześmy to zrozumieli.

WALACH: Ustawmy się pięknie w pary, zabierajmy nasze dary.
Dla Dzieciątka, dla świętego i Maryi Matki Jego.

(wchodzi święta Rodzina)
MARYJA: Skąd mi zaszczyt ten wysoki, mój Synu i Panie?
Długie to było w obłoki sięganie.
A Tyś przyszedł na me ręce, do tej lichej szopki.
Niechaj pierwsza ucałuję Twe dziecięce stopki. (całuje)
Nim zaniosę Cię do żłóbka, położę na sianie,
Daj popieścić się ze sobą, niebieskie Kochanie. (kładzie Dzieciątko do żłóbka)

KOLĘDA: Śpij Dziecino...



DZIADEK: Jezusiku, czy być może, że tak leżysz miły Boże na tem twardym sianku?
(do ludzi woła)
Hejże ludzie, jeden za drugim, przybywajcie rzędem długim!
Przybywajcie i czem prędzej oglądajcie! Bo w stajence przy Panience narodził się
Bóg!

PASTERZ I: Przybywamy tu z darami, wielkie nas jest zgromadzenie.
Przybywamy do stajenki w samo Boże Narodzenie.
Chcemy klęknąć tu w pokorze, gdzie święta Dziecina.
Damy w darze co kto może. Hejże, kto zaczyna?!

BARTOSZ: Ja Bartoszek skórę niosę z czarnego barana.
Niech Ci służy jak najdłużej Dziecino kochana.

PASTERZ II: A ja niosę dzbanek mleczka od łaciatej krowy,
Bo dla Dziecka dzbanek mleczka, napój bardzo zdrowy.

PASTERZ III: A mnie puśćcie na sam przodek, bo dla Dziecka niosę miodek.
Miodek wonny, miodek pszczeli, niech się Dziecko rozweseli.
Pachnie słonkiem, pachnie kwiatem, zbierały go pszczoły latem.


PASTERZ IV: A ja gąsioraczek pod lasem , gęsi gęgające wciąż pasę.
Dały mi po piórku gęgusie, zrobiłem dla Dzieciątka podusię.

DZIADEK: A ja stary dziadek mam skrzypce lipowe,
Co grywają, wygrywają piosnki Jezusowi.
Grajcie skrzypki, cienko grajcie, a wy ludzie pomagajcie.

KOLĘDA: Do szopy...

(wchodzą robotnicy)
WSZYSCY RAZEM: Idzie grupa robotników prosto do stajenki,
Żeby się ucieszył w żłobie Jezusek maleńki.
Swoje sztuki, swojej pracy dary mu niesiemy.
Na to Boże Narodzenie szczęścia winszujemy.
Robotnicy, urzędnicy, wszyscy równi sobie.
Wszyscy też kochają szczerze Dzieciąteczko w żłobie.




GÓRNIK: Niosę kilof na ramieniu i pyrlik za pasem,
A karbitka mi przyświeca, albo zgaśnie czasem.
Jestem sobie górnik Ślązak, robotnik szalony,
Wykopałem dla Jezuska węgla cztery tony.
Niech nie marznie, nie drży z zimna. Jezusek malutki.
Niech ma kącik w stajeneczce miły i cieplutki.

TKACZKA: Do fabryki się uwijam, czy pogoda, czy też słota,
Bo tam czeka mnie maszyna, bo tam czeka mnie robota.
Ja utkałam przy maszynie ten materiał bieluśki,
Dla Dzieciątka maleńkiego będą mięciuchne pieluszki.

SZEWC: Jestem szewczyk, znam robotę i do pracy mam ochotę.
Zrobiłem buciki modne, dla Jezuska są wygodne.
Gdy Jezusek maluteńki chodzić już spróbuje,
To Najświętsza Mu Panienka te butki obuje.

STOLARZ: Jestem stolarz w tem fartuchu, hebel mój jest ciągle w ruchu.
Moja piła ma ostre zęby, drzewo rżnie i mocne dęby.
Zmajstrowałem kolebusię, będzie huśtać husi, husi,
Maryja święta Pannusia, Jezuska swego Synusia.


KOWAL: A ja mocny kowal idę z podkóweczką,
Niechże Ci się przy niej szczęści, święte Dzieciąteczko.

PIEKARZ: Kto z czem, to z czem, a piekarz z kołaczem.
Niechaj mały Jezusiczek z głodu nie zapłacze.

STRAŻAK I: My strażaki, czujne ptaki, przybyliśmy do stajenki,
Bośmy tu widzieli światło, gdzie Jezusek jest maleńki.
Zdało nam się, że się szopka betlejemska pali.
Pogotowiem ratunkowym myśmy przyjechali.
Kiedy tylko zobaczymy, że się ogień gdzieś rozżarzy,
Zaraz jesteśmy gotowi, prosto w płomień, chociaż parzy.

STRAŻAK II: Wiec zacni Państwo, nie lękajcie się niczego.
Gdy wam pożar będzie groził, nic wam się nie stanie złego.
Mamy węże i sikawki i topory i drabiny,
mamy dzielną straż ogniową, motopompę i maszyny.
Gdy się wszyscy rozstawimy po piętrach, no i po dachu,
Zaraz ogień się przelęknie i zgaśnie od strachu.

MURARZ I i II: I murarze tu przybyli, dzielni robotnicy,
Trzeba odbudować domy, w ojczystej stolicy.
Tysiąc szkół wybudujemy, kościoły remontujemy.
Trzeba więc, by błogosławił nam Jezusek mały,
Dlategośmy do stajenki, razem się wybrali.

KOMINIARZ: Jestem sobie kominiarczyk, sadzą się zbrudziłem,
A gdy szedłem do stajenki, trochę się umyłem.
Bo wystraszyłby się bardzo Jezusek kochany,
Gdybym ja Mu się pokazał tak usmarowany.

RZEŹNIK: Niosę kiełbasę i kawał szyneczki,
Dla Dzieciąteczka maleńkiego i dla Panieneczki.
Święty Józef też spróbuje, czy dobrze zrobiłem,
Czy się ja na porządnego rzeźnika wyuczyłem.


ROLNIK: Jestem rolnik, ziemie orze od końca do końca,
A ty Jezu , miły Boże dasz deszczu i słońca.
Błogosławisz każde ziarno, co zasiewam wiosną.
Twoja to moc, Twoja łaska, gdy kłosy urosną.
Więc przyniosłem Ci Jezuniu pszenicy woreczek,
Będzie z niej mąka, a z mąki chleba bocheneczek.

KOLĘDA: “ Mija rok”


ROBOTNIK I: Oddaliśmy uwielbienie, złożyliśmy dary,
Jezusowi maleńkiemu, naszych serc ofiary.
Leżysz wielki Boże w żłobie, Tyś Pan nad Panami,
Tyś nasz wódz i jeszcze więcej, Królem nad królami.
Aniołowie Ci śpiewają, niech Ci chwała będzie,
My wołamy: “ Króluj nam Chryste”

WSZYSCY: Zawsze i wszędzie!

KOLĘDA: “Jest taki dzień”


Opracowanie:
Emilia Grądzka
Beata Nitkiewicz
Irena Rostkowska
Izabela Wróblewska