yah

Z Józefem Piłsudskim w bój ku niepodległości.

2005-06-13 09:51
Z Józefem Piłsudskim w bój ku niepodległości.
Zbliża się 11 listopada.Dla nas mieszkańców Wizny i okolic dzień bardzo ważny,to 86 rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli.Od zarania dziejów czciliśmy bohaterów narodowych.Jednym z nich jest Józef Piłsudski, który powiódł Polskę ku zwycięstwu. Najpierw utworzył Legiony Polskie.
5 września 1914 roku złożył wraz z pułkiem legionów przysięgę na wierność Austro-Węgrom. Później jego pułk przeformowano na l Brygadę. Niedługo potem ułani polscy walczyli już z nieprzyjacielem. 16 lipca 1915 roku l Brygada Legionów stoczyła zwycięską bitwę w Lubelskiem. Po odmowie złożenia przysięgi cesarzowi aresztowano Józefa Piłsudskiego i uwięziono w Magdeburgu. Po przeszło roku wódz zostaje uwolniony z więzienia i jedzie do Warszawy, gdzie 22 listopada 1918 roku zostaje Naczelnikiem Państwa. Polska jest wolna, a" wolność - jak stwierdza Ksenofont - jest równa wszystkim skarbom świata"


"Pieśń o wodzu miłym"

Jedzie, jedzie na kasztance,
Siwy strzelca strój.
Hej, hej komendancie,
Miły wodzu mój.
Gdzie szabelka twa ze stali,
Przecież idziem w bój?
Hej, hej komendancie,
Miły wodzu mój!
Gdzie twój mundur generalski,
złotem wyszywany?
Hej, hej komendancie
Wodzu ukochany!
Masz wierniejszych niż stal
chłodna
Młodych strzelców rój!
Hej, hej komendancie,
Miły wodzu mój.


Niewielu spośród młodych potrafi zaśpiewać tę "Pieśń o wodzu miłym".
Zapytałam więc weterana Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiźnie-pana Czesława Bagińskiego czy zna ten utwór i wie, o kim jest mowa.W odpowiedzi wyszukał wśród rodzinnych pamiątek monetę 50000 zł z wizerunkiem J.Piłsudskiego.Wydana w roku 1988 r.z okazji 70 rocznicy odzyskania niepodległości
-Dlaczego tak skrzętnie pan ją przechowuje?-zapytałam
-Bo Piłsudski wyzwolił Polskę. Dzięki niemu mamy prawo wolności, swobody postępowania, żyjemy w wolnym kraju.
Na drugiej stronie monety widniał orzeł,ale jeszcze bez korony, będącej przecież symbolem królewskiej przeszłości Polski i powodem dumy narodowej Polaków.
-Czy kocha pan Polskę?
Nie usłyszałam krótkiej odpowiedzi-Tak-jak
przypuszczałam, lecz słowa dialogu:
-Kto ty jesteś?
-Polak mały
-Jaki znak twój?
-Orzeł biały.
-Gdzie ty mieszkasz?
-Między swemi.
-W jakim kraju?
-W polskiej ziemi
-Czy ta ziemia?
-Mą ojczyzną.
-Czym zdobyta ?
-Krwią i blizną.
-Czy ją kochasz ?
-Kocham szczerze.
-A w co wierzysz?
-W Polskę wierzę!
-Coś ty dla niej?
-Wdzięczne dziecię.
-Coś jej winien?
-Oddać życie.
Z rozrzewnieniem wnet przypomniałam własne
dzieciństwo, kiedy to babcia sadzała mnie na kolana i
uczyła tych pytań i odpowiedzi.Wówczas nie znałam
autora i tytułu,dziś wiem, że jest to wiersz "Kto ty
jesteś?"Władysława Bełzy.
Rozmowa potoczyła się dalej.

-Urodziłem się w 1912,a w roku 1918 miałem sześć lat.Nie
pamiętam dokładnie, znam sytuację polityczną z
opowieści rodziców i znajomych. Na naszych terenach do
1914 r. był zabór rosyjski, później wkroczyli Niemcy. Nocą
ćwiczono chętnych mężczyzn ,a następnie pod
dowództwem sierżanta Piotra Domurata rozbrajano
niemieckich najeźdźców w 1918 r. Z rozkazu cara wielu
wiźniaków wywieziono na" białe
niedźwiedzie". Niektórych, dzięki staraniom
gen. Sikorskiego, przewieziono do Anglii .gdzie trafił
również mój szwagier. Car zesłał go na Syberię.Sikorski
zginął lecąc samolotem, do którego zamontowano bombę.Żyje on w
moim sercu, to był wielki człowiek, wiele dobrego zrobił dla
Polski. "Władca, który nie króluje w sercu swych ludów, jest
nikim"- jak stwierdził Napoleon Bonaparte i jak pisał
Mikołaj Kopernik:"Nie ma obowiązków większych nad
obowiązki względem ojczyzny, dla której nawet życie
należy poświęcić".

Dziś w warunkach pokoju nie ma takiej potrzeby. Każdy z
nas kocha swą"małą Ojczyznę", gdzie się urodził, wzrastał
i żyje.Swoje przywiązanie do kraju wyrażamy poprzez
pracę:

Panowie Wójtowie i Radni dbając o zagospodarowanie terenu, m. in.w sieć kanalizacyjną i wodociągową,wygodę
ulic i dróg.
Proboszcz Parafii wykonując, np.ostatnią posługę swym Parafianom; troszcząc się o porządek na cmentarzu,gdzie spoczywają nasi przodkowie.
Rolnicy orzący z miłością ziemię.by wydała plon stokrotny.
Strażacy wynoszący z płomieni ludzi i nasz
dobytek, narażając własne życie.

Z rozrzewnieniem wnet przypomniałam własne
dzieciństwo, kiedy to babcia sadzała mnie na kolana i
uczyła tych pytań i odpowiedzi.Wówczas nie znałam
autora i tytułu,dziś wiem, że jest to wiersz "Kto ty
jesteś?"Władysława Bełzy.
Rozmowa potoczyła się dalej.

-Urodziłem się w 1912,a w roku 1918 miałem sześć lat.Nie
pamiętam dokładnie, znam sytuację polityczną z
opowieści rodziców i znajomych. Na naszych terenach do
1914 r. był zabór rosyjski, później wkroczyli Niemcy. Nocą
ćwiczono chętnych mężczyzn ,a następnie pod
dowództwem sierżanta Piotra Domurata rozbrajano
niemieckich najeźdźców w 1918 r. Z rozkazu cara wielu
wiźniaków wywieziono na" białe
niedźwiedzie". Niektórych, dzięki staraniom
gen. Sikorskiego, przewieziono do Anglii .gdzie trafił
również mój szwagier. Car zesłał go na Syberię.Sikorski
zginął lecąc

samolotem, do którego zamontowano bombę.Żyje on w
moim sercu, to był wielki człowiek, wiele dobrego zrobił dla
Polski. "Władca, który nie króluje w sercu swych ludów, jest
nikim"- jak stwierdził Napoleon Bonaparte i jak pisał
Mikołaj Kopernik:"Nie ma obowiązków większych nad
obowiązki względem ojczyzny, dla której nawet życie
należy poświęcić".

Dziś w warunkach pokoju nie ma takiej potrzeby. Każdy z
nas kocha swą"małą Ojczyznę", gdzie się urodził, wzrastał
i żyje.Swoje przywiązanie do kraju wyrażamy poprzez
pracę:

Panowie Wójtowie i Radni dbając o zagospodarowanie

terenu, m. in.w sieć kanalizacyjną i wodociągową,wygodę
ulic i dróg.
Proboszcz Parafii wykonując, np.ostatnią posługę swym
Parafianom; troszcząc się o porządek na cmentarzu, gdzie spoczywają nasi przodkowie.
Rolnicy orzący z miłością ziemię.by wydała plon stokrotny.
Strażacy wynoszący z płomieni ludzi i nasz
dobytek, narażając własne życie.

Kochaj ziemię swą rodzinną,
Ojczystą mowę, jakże cenną.
Wzoruj się na bohaterach narodowych,
Czcij pamięć mogił zbiorowych.

Szanuj matkę i ojca Twego,
Miłuj bliźniego jak siebie samego.
Módl się do Boga,
By nie dosięgła Cię wojen trwoga.
Ucz się i pracuj, a dojdziesz do celu,
Bo takim sposobem

Twoich ziomków

doszło już wielu...

Jolanta Powichrowska
nauczycielka Gimnazjum w Wiźnie